Archiwum kwiecień 2004


kwi 17 2004 Powrót
Komentarze: 2

Ojojoj... długo coś nie pisałem, ale było to spowodowane brakiem weny twórczej ;-)

Przez ten tydzień odbyło się kilka spotkań MU. Pierwsze United wygrali 2:1 z Birmingham, drugie też wygrali, ale 1:0 z Leicester, a trzecie cholercia przegrali :((( 0:1 z Portsmouth, które broni się przed spadkiem. Jak na zespół z gory tabeli to to jest klęska, o czym wszędzie trąbią. Ja jednak wierze, że bedzie dobrze, bo być musi :)

Dziś spoko było, ale nudno. Miałem robić o 13:30 Relację LIVE ze spotkania z Portsmouth, ale mi kurcze serwer padł na stronce i nie robiłem. Nie działa zresztą do tej pory (tj. 21:35), co mnie bardzo denerwuje.

Potem wpadł do mnie Matti i była jakas dziwna sytuacja. Wpadł, pyta sie czy ide do sklepu, ja mowie ze moge isc, pyta sie mnie czy jade jutro do Krakowa po halówki, a ja mu, że jak bede miał kase to pojade. Na to on sie wpienił i se poszedł beze mnie :[ No to ja sie tez wpieniłem i za chwile poszedlem sam. Wpadłem po drodze po niego, ale cos wkurzony był i nic nie wskurałem. Więc poszedłem przed siebie :) Poszwędałem sie po miescie, w koncu dotarłem do sklepu, w którym zakupiłem za całe 1,75 PLN lody Tartuffo. No i wracam z tym lodem, jem, jem i jem, a tu mi ktos mowi "Cześć". Ja sie patrze, a tu Gosia z pieskiem idzie sobie. No to, żeśmy pogadali chwile (w szczegóły Was nie bede wtajemniczał) i poszła, ja tez poszłem za co sie cholernie przez reszta drogi do domu wkurzyłem, ze z nia nie poszłem. Ech... głupota moja nie zna granic...

Potem meczyck Wisełki był, śledziłem na necie. Wisła wygrała (hurrraaaa) nad Legią 1:0, a bramkę zdobył Franek (Franek, Franek łowca bramek, jak głosi stara pieśń kibiców), potem wpadł do mnie Matti juz nie wkurzony, pogadalismy cosik i poszedł.

I teraz właśnie pisze tą notkę. Mam nadzieje, że sie wyspie tej nocy, bo przez ostatnie to nie za bardzo wypocząłem.

Pozdrawiam i dobranoc :)

majzer : :
kwi 10 2004 Wesołych Świąt! :)
Komentarze: 4

Z okazji Świąt Wielkanocnych, 
smacznego jajka,
wesołego zajączka,
białego baranka,
mokrego poniedziałku :)
itp. itd

życzy Majzer

Wesołych

majzer : :
kwi 10 2004 Nudy...
Komentarze: 0

Ale mi sie kurcze ostatnio nudzi w chacie... kompletnie nie mam co robic... najgorzej było przez czwartek i piątek. Kumple gdzieś wybyli. Znaczy dobrze, że wybyli ci co mnie wkurzają, ale gorzej z tymi, których lubie. David coś sobie zrobił z nogą i przez miesiac :( nie bedzie grał. Naprawde mu współczuje, bo przeciez za oknem taka piekna pogoda.. Dzisiaj mam nadziej, że bedzie lepiej.

Głównym powodem bedzie mecz Man United. Czerwone Diabły grają na St Andrews z Birmingham. W statystykach lepsi są gospodarze, czyli Birmingham. Więcej na www.manu.pl 

majzer : :
kwi 08 2004 Liga Mistrzów 2003/2004 - ale jaja!
Komentarze: 3

No tego to ja się już nie spodziewałem. Deportivo wyeliminowało z Ligi Mistrzów AC Milan!!! Hiszpanie dwa tygodnie temu przegrali na San Siro aż 4:1 i było niemal pewne, że w półfinale znajdzie się Milan. Tak samo miało być z Realem... No więc Depor wygrało tfu... rozniosło Milan aż 4:0 :) Mecz był świetny. Milan, co było zresztą widać nie umial sworzyć groźnych sytuacji i zupełnie się gubili. Szczególnie jak do połowy było już 3:0, a taki własnie wynik wystarczał Hiszpanom do awansu do półfinału...

Także tegoroczna edycja Champions League to pasmo sensacji. Ale to i dobrze. Będzie przez to ciekawiej, bowiem w półfinale spotkają się Deportivo z FC Porto i Chelsea z Monaco. Według mnie w tych pojedynkach nie ma nigdzie faworytów, bowiem wszystkie drużyny są bardzo dobrymi zespołami.

No będzie ciekawie...

majzer : :
kwi 06 2004 Hurrrraaaaaaaaa!!! :D
Komentarze: 0

Ludzie, ale ja się ciesze :))))))))))))) ARSENAL ODPADŁ Z LIGI MISTRZÓW I REAL TEŻ!!!! :D

Mecz Arsenal - Chelsea był świetny. Naprawdę, dużo groźnych, dynamicznych akcji.

Jak ten jakis blondas z Chelsea w 84. minucie nie strzelił gola, tylko trafił w wybijającego piłke z bramki Cole'a to myślałem, że sie załamie. Taka okazja.. Ale później to ich ładnie rozpracowali... Już myślałem, że bedzie dogrywka, a tu brameczka i Arsenal sie może pożegnać z potrójną, co ja mówie, podwójną koroną. Żeby teraz tak sie załamali w lidze to już bym w ogóle skakał z radości...

A Real no cóż... byli, są i będą cieniasy. Straszni mi "galacticos". Gwiazd tyle maja, a za przeproszeniem gówno umią grać. 4:2 moze i wygrali w pierwszym meczu u siebie, ale Monaco wygrało wczoraj 3:1 i to francuska drużyna zmierzy się właśnie z Chelsea w 1/2 Champions League...

No normalnie od razu mi się humor poprawił :D Chyba do jutra się utrzyma :)

majzer : :